Agnieszka Pomaska: Najważniejsze w 2020 są wybory prezydenckie

Czytaj dalej
Fot. Przemysław Świderski
Tomasz Rozwadowski

Agnieszka Pomaska: Najważniejsze w 2020 są wybory prezydenckie

Tomasz Rozwadowski

Rozmowa o planach na rozpoczynającą się kadencję parlamentarną z posłanką Koalicji Obywatelskiej Agnieszką Pomaską, polityczką Platformy Obywatelskiej.

Co jest priorytetem Koalicji Obywatelskiej w rozpoczynającej się kadencji parlamentarnej?

Najważniejszym celem jest zwycięstwo naszego kandydata w wyborach prezydenckich w 2020 r. Kandydat Koalicji Obywatelskie w wyborach 2020 r. zostanie ogłoszony oficjalnie 14 grudnia.

Kandydat czy kandydatka?

Rzeczywiście, największe szanse na prezydencką kandydaturę Koalicji Obywatelskiej ma Małgorzata Kidawa-Błońska.

Namaszczona podczas kampanii parlamentarnej na stanowisko premiera.

Małgorzata Kidawa-Błońska nie dość, że osiągnęła bardzo dobry wynik w wyborach parlamentarnych i została wybrana na wicemarszałka Sejmu IX kadencji, ma najmniejszy spośród potencjalnych kandydatów Koalicji Obywatelskiej elektorat negatywny, co może być decydujące w drugiej turze, gdy elektoraty pozostałych komitetów kandydatów demokratycznej opcji będą przepływać do najmocniejszego konkurenta Andrzeja Dudy. 14 grudnia będzie także datą rozpoczęcia przez nas kampanii prezydenckiej.

Agnieszka Pomaska: Otrzaskaliśmy się jako twarda opozycja. Mamy długą ławkę

W jakim charakterze ma pani zamiar zaangażować się w kampanię?

Będę aktywnie wspierać naszego kandydata w kampanii wyborczej i swoją działalnością parlamentarną będę pracować na wzrost notowań KO.

Czy czeka pani na propozycje ze sztabu wyborczego?

Na tym etapie trudno powiedzieć, jaki będzie kształt i priorytety działania sztabu. Z dzisiejszej perspektywy moje plany są takie, jak powiedziałam przed chwilą.

Wybory prezydenckie nie będą jedynymi. Zaangażuje się pani w wybory szefa pomorskiej PO?

Najpierw krajową Platformę czekają wybory przewodniczącego 27 stycznia 2020 r przeprowadzone wśród członków partii w trybie powszechnym. Po tym wyborze, znów w trybie wyborów powszechnym, zostanie wybrany, prawdopodobnie w czerwcu 2020 r., przewodniczący pomorskiej PO.

I nie powie pani nic więcej na ten temat?

Nic więcej.

Agnieszka Pomaska: Jeśli Andrzej Duda wygra, PiS znów może przypuścić frontalny atak na tych z Polaków, którzy go nie popierają.

Jak pani oceni minione cztery lata Platformy Obywatelskiej?

To były trudne cztery lata, od dawna pierwsze w opozycji parlamentarnej. Muszę przyznać, że otrzaskaliśmy się jako twarda opozycja. W tym okresie pojawili się nowi politycy, dołączyły nowe środowiska. Mamy długą ławkę, która sprawdzi się po odebraniu władzy PiS.

Jakie są pani priorytety w pracy parlamentarnej? Pomorscy politycy KO najczęściej wymieniają autonomię samorządów, politykę społeczną, gospodarkę i ekologię.

Podobnie jest w moim przypadku: autonomia samorządów, ekologia, gospodarka. O tym nie mówi się wystarczająco dużo i często, ale Pomorze będzie najbardziej zagrożone konsekwencjami zmian klimatycznych, czyli stopniowym zalewaniem Półwyspu Helskiego i okolic Trójmiasta. To nam grozi już w bardzo bliskiej przyszłości. Zmiana polityki energetycznej jest potrzebą naglącą.

W poprzedniej kadencji mocno zajmowała się pani kwestiami praw człowieka i praworządności. A teraz?

Nie wiemy co nam, polskiemu społeczeństwu, szykuje PiS w razie przegranej reelekcji Andrzeja Dudy. Do wyborów mają łagodzić kurs, choć wciąż kandydatami na stanowiska sędziów Trybunału Konstytucyjnego są Krystyna Pawłowicz i Stanisław Piotrowicz, ale jeśli Duda wygra, znów mogą przypuścić frontalny atak na tych z Polaków, którzy ich nie popierają. Dlatego tak ważny jest wynik prezydenckiej elekcji. PiS nie ma wpływu na Unię Europejską, KE ani TSUE, więc może mieć wkrótce poważne kłopoty.

Tomasz Rozwadowski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.