Były przewodniczący RDS zarzuca m.in. Piotrowi Dudzie, że pobierał diety za posiedzenia, w których nie uczestniczył

Czytaj dalej
Fot. Karolina Misztal
Agnieszka Kamińska

Były przewodniczący RDS zarzuca m.in. Piotrowi Dudzie, że pobierał diety za posiedzenia, w których nie uczestniczył

Agnieszka Kamińska

Andrzej Malinowski, były przewodniczący Rady Dialogu Społecznego, zarzucił szefowi NSZZ Solidarność Piotrowi Dudzie, że bezprawnie pobrał pieniądze za posiedzenia rady, w których nie uczestniczył. Wezwał go do zwrotu diet, które w sumie dają kwotę około 25 tys. zł. Takie samo wezwanie skierował do Cezarego Kaźmierczaka, prezesa Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.

Piotr Duda i Cezary Kaźmierczak są wiceprzewodniczącymi Rady Dialogu Społecznego, w której zasiadają przedstawiciele związków zawodowych, pracodawców i rządu. Rada opiniuje projekty ustaw, zgłasza propozycje dotyczące m.in. rynku pracy i kwestii społecznych. Kilka miesięcy temu Duda i Kaźmierczak stwierdzili, że nie będą udzielać się w radzie ani w jej prezydium, bo przewodził jej Andrzej Malinowski. Ten z kolei uważa, że „nie jest możliwe wykonywanie funkcji wiceprzewodniczącego nie biorąc udziału w posiedzeniach”. Wytyka Dudzie i Kaźmierczakowi, że od marca nie brali udziału w posiedzeniach, ale pobierali ryczałt wynoszący około 3 tys. zł miesięcznie. Zapowiada też sprawdzenie, jak pracowali w radzie inni przedstawiciele organizacji, którym przewodniczy Duda i Kaźmierczak.

W tej sprawie rzecznik przewodniczącego NSZZ Solidarność wydał następujące oświadczenie:

„To nie przewodniczący rady, który zgodnie z dokumentami IPN był tajnym współpracownikiem PRL-owskich służb, jest od rozliczeń finansowych w Radzie Dialogu Społecznego, tylko biuro Rady. Pan Malinowski widocznie nie wie, że ryczałt nie jest za posiedzenia, ale za pracę na rzecz RDS i szerzej na rzecz dialogu trójstronnego. Mówi o tym wyraźnie art. 27 ust. 4. Ale jeśli jest inaczej, aby to wyjaśnić Solidarność wystąpiła o listy obecności wszystkich członków Rady z ostatnich 5 lat. Zobaczymy kto i kiedy był nieobecny na posiedzeniach oraz kto ile ma do zwrotu. Z tego co wiadomo, liderem takiego rankingu jest nie kto inny, tylko TW Roman, czyli obecny przewodniczący Andrzej Malinowski. Przewodniczący Piotr Duda, jak i inni członkowie Rady z ramienia NSZZ Solidarność nie ma z tym problemu. Jeśli rzeczywiście okaże się, że trzeba zwracać, będziemy zwracać wszyscy” - czytamy w oświadczeniu rzecznika przewodniczącego NSZZ Solidarność Marka Lewandowskiego.

Cezary Kaźmierczak również poinformował, że brał udział w pracach RDS, nie uczestniczył jedynie w spotkaniach prowadzonych przez Andrzeja Malinowskiego. Napisał w mediach społecznościowych tak:

„W związku z żądaniem zwrotu po 25 tys za bojkot TW Romana ode mnie i od Piotra Dudy – Solidarność wystąpiła o listy obecności z ostatnich 5 lat w RDS. Tajemnicą poliszynela jest, że liderem nieobecności na posiedzeniach RDS jest właśnie TW Roman Malinowski”.

W środę w Pałacu Prezydenckim odbyła się uroczystość powołania przez prezydenta nowych członków ze strony rządowej w skład Rady Dialogu Społecznego. W skład Rady weszli: wicepremier, minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin, minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek, minister zdrowia Adam Niedzielski, a także wiceminister rozwoju, pracy i technologii Olga Semeniuk, jako przedstawicielka ministra właściwego ds. pracy, odpowiedzialnego za dialog. Nowym przewodniczącym, w miejsce Andrzeja Malinowskiego, został wicepremier Jarosław Gowin, który zaapelował do Solidarności, żeby wróciła do zasiadania w Radzie Dialogu Społecznego.

Solidarność uważaj jednak, że bezprawnie powołano nowych członków Rady Dialogu Społecznego.

„My jako członkowie Solidarności, a także nasi współpracownicy, którzy wchodzą w skład RDS, podjęliśmy decyzję, że z dniem dzisiejszym składamy rezygnację z członkostwa w Radzie Dialogu Społecznego. Nie będziemy firmować fasady Rady Dialogu, w którym główne skrzypce ma rząd – poinformował 22 października podczas konferencji prasowej szef NSZZ Solidarność Piotr Duda.

Agnieszka Kamińska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.