Jacek Bąk krytykuje postawę lidera kadry Roberta Lewandowskiego. „Kapitan powinien zejść ze statku ostatni”

Czytaj dalej
Fot. Pawel Relikowski / Polska Press
Zbigniew Czyż

Jacek Bąk krytykuje postawę lidera kadry Roberta Lewandowskiego. „Kapitan powinien zejść ze statku ostatni”

Zbigniew Czyż

Myślę, że piłkarze reprezentacji Polski odczuwają lekki niedosyt po mistrzostwach świata w Katarze. Trochę dziwne, że z drużyną nie wrócił do Warszawy Robert Lewandowski. Kapitan powinien zejść z okrętu ostatni. Najwidoczniej, Lewandowski nie chciał wrócić do stolicy z zespołem - mówi w specjalnej rozmowie z nami Jacek Bąk, reprezentant Polski w latach 1993-2008.

[spis_tresci][/spis_tresci]

Reprezentacja Polski na 1/8 finału zakończyła udział w mistrzostwach świata w Katarze. Rozpoczyna się właśnie czas podsumowań, rozliczeń i oceny gry kadry na mundialu. Eksperci, niemal zgodnie podkreślają zbyt defensywną i bojaźliwą grę drużyny Czesława Michniewicza w pierwszych trzech meczach fazy grupowej turnieju, z Meksykiem, Arabią Saudyjską i Argentyną. Podobnego zdania jest także Jacek Bąk, który z orłem na piersi zaliczył m.in występ na mistrzostwach świata w 2002 i 2006 roku.

Styl gry reprezentacji pozostawia trochę do życzenia

Na plus zaliczyć na pewno trzeba to, że reprezentacja Polski wyszła z grupy na mistrzostwach świata po 36 latach. Niestety, styl w jakim to zrobiła, pozostawia trochę do życzenia. Z pewnością, nie był porywający. Żałuję, że nasza drużyna nie zagrała więcej meczów takich, jak z Francją, gdy zaprezentowała się całkiem dobrze, potrafiła grać ofensywnie - mówi nam Jacek Bąk.

Były, wielokrotny kapitan reprezentacji Polski, słowa uznania kieruje przede wszystkim pod adresem bramkarza Wojciecha Szczęsnego. Ale to nie jedyny zawodnik polskiej kadry, któremu jego zdaniem należy się pochwała za postawę w Katarze.

Chciałbym wyróżnić także Bartosza Bereszyńskiego i Matty Casha - dodaje.

Jacek Bąk: Kamil Grosicki powinien grać w każdym spotkaniu na mundialu

Robert Lewandowski?
W niektórych meczach nie wyglądał najlepiej. Trzeba jednak pamiętać, że on żyje z podań. Reprezentacja Polski, to nie jest ofensywnie grająca Barcelona, czy Bayern Monachium. Podczas tego turnieju miał tyle, ile sobie w sumie sam wypracował. Nasza kadra grała za nisko w obronie, żeby jego potencjał został w pełni wykorzystany. Poza meczem z Francją, nie miał za bardzo wsparcia. Nie wykorzystał rzutu karnego przeciwko Meksykowi, ale to się zdarza - podkreśla 96-krotny reprezentant Polski.

Jacek Bąk nie kryje też, że z niektórymi personalnymi wyborami, selekcjoner Czesław Michniewicz na mundialu wyraźnie nie trafił.

Mogły być inne. Nicola Zalewski nie spełnił oczekiwań, ale to jest jeszcze młody chłopak i cała kariera przed nim. Jakub Kamiński miał co prawda przebłyski, ale również potrzebuje jeszcze czasu, aby błyszczeć w reprezentacji. Bardzo żałuję, że Kamil Groscki zagrał tylko w końcówce meczu z Francją. Uważam, że powinien wystąpić w każdym spotkaniu po dwadzieścia, trzydzieści minut. Pokazał, że może być motorem napędowym dla drużyny. W zaledwie kilka minut przeprowadził kilka akcji ofensywnych, dzięki niemu mieliśmy między innymi rzut karny.

Robert Lewandowski nie wrócił do kraju z resztą drużyny. "Kapitan powinien zejść ze statku ostatni"

Reprezentacja Polski we wtorek wieczorem wróciła do kraju, ale w niepełnym składzie. Na pokładzie samolotu z Kataru znalazło się tylko 14 z 26 reprezentantów, selekcjoner Czesław Michniewicz i sztab szkoleniowy reprezentacji. Do Warszawy, z resztą kadry nie przyleciał m.in kapitan Robert Lewandowski.

Trochę dziwne, że z drużyną nie wrócił Robert Lewandowski. Kapitan powinien zejść z okrętu ostatni. W moich czasach nie było czegoś takiego, że każdy wracał osobno, wszyscy podróżowaliśmy razem. Ale widocznie czasy się zmieniły, a Lewandowski nie chciał wrócić do stolicy z resztą zespołu i nie wrócił - ocenia Jacek Bąk.

Co z przyszłością Czesława Michniewicza w reprezentacji Polski? "Trzeba wszystko przeanalizować"

W najbliższych dniach zadecyduje się przyszłość Czesława Michniewicza w reprezentacji Polski. Wszystko wskazuje na to, że jeszcze w tym tygodniu prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Cezary Kulesza ogłosi, czy Michniewicz pozostanie na stanowisku, czy pożegna się z kadrą.

Co ja bym zrobił na miejscu prezesa? Trzeba wszystko dokładnie przeanalizować. Ostatni mecz Polaków na mundialu pokazał, że bardziej ofensywny styl gry drużyny jest możliwy. Były dobre momenty i tego trzeba się trzymać. Widać, że jest potencjał w zespole. Na pewno duży plus dla trenera za to, że spełnił plan minimum i reprezentacja wyszła z grupy. Minus za styl, mocno defensywny - zakończył Jacek Bąk.

[polecany]24166207[/polecany]

Zbigniew Czyż

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.