Jak po świętach wrócić do formy? Wypróbuj proste metody

Czytaj dalej
Izabela Mortas

Jak po świętach wrócić do formy? Wypróbuj proste metody

Izabela Mortas

Faszerowane jajka, pachnące ciasta, pyszne sałatki i oczywiście duże ilości majonezu. Trudno sobie bez nich wyobrazić święta wielkanocne. Niestety to, co smakuje, nie zawsze nam służy. Zwłaszcza w ilościach przekraczających normę. Dlatego już dziś odczuwamy fatalne skutki kilkudniowego biesiadowania przy suto zastawionym stole. Niestrawność, uczucie ciężkości, zmęczenie, kolejne zbędne kilogramy, a co za tym idzie wyrzuty sumienia, dają się we znaki. Na szczęście na wszystko znajdzie się metoda. By szybko wrócić do znakomitej formy, wystarczy zastosować się do kilku zaleceń specjalistów.

Zmień dietę na lżejszą

Na początek warto usprawnić nieco trawienie. Lżej na pewno poczujemy się za sprawą ziół.

– Te są znakomitym rozwiązaniem na przejedzenie. Polecam herbatkę z rumianku, mięty pieprzowej lub z przetacznika. Jedna-dwie szklanki naparu dziennie pomogą na zaburzenia pracy żołądka, jelit oraz będą mieć korzystny wpływ na wątrobę – podpowiada Kamila Sobaś, specjalista do spraw żywienia. Oczywiście po świętach kluczowe jest także sporządzanie lekkostrawnych i dużo mniej kalorycznych posiłków, które jednak nie mają nic wspólnego z głodówką. – Po obfitym, zwłaszcza ciężkostrawnym, jedzeniu należy spożywać produkty, które nie obciążą układu pokarmowego. Zabronione jest stosowanie głodówek. Lepiej postarać się, aby dania dla odmiany od tych wielkanocnych były małe objętościowo i pożywne. Należy zwiększyć spożycie warzyw i owoców, które wspomagają oczyszczanie organizmu. Można jeść na śniadanie na przykład zupę mleczną z kaszą jaglaną lub ser twarogowy serwowany z warzywami, doprawiony świeżymi ziołami. Na obiad przygotujmy zupę warzywną, a na kolację możemy zaserwować wciąż utrzymane w klimacie Wielkanocy jajko na miękko lub poszetowe z warzywami i pieczywem razowym – instruuje Kamila Sobaś. Nie zapominajmy także o nawadnianiu organizmu i dostarczaniu mu dużej ilości wody.

Z czego zrezygnować?

– Wskazane jest ograniczenie spożycia mięsa i wędlin, potraw tłustych i smażonych, które w pierwszych dniach po przejedzeniu powinny być zupełnie wykluczone – podpowiada nasza rozmówczyni.

Spotkania w gronie rodziny sprzyjają ucztom zakrapianym alkoholem. Z tym także możemy przesadzić, a wtedy powinniśmy, podobnie jak w przypadku przejedzenia, zastosować lekkostrawną dietę. – Pomogą duże ilości wody mineralnej, która uzupełni składniki mineralne, samodzielnie przygotowany napój izotoniczny, sok pomidorowy zawierający dużo potasu, a także soki owocowe rozcieńczone z wodą i woda z miodem oraz cytryną – wymienia ekspertka zdrowego żywienia. Kołem ratunkowym okażą się także domowe kiszonki – sok z kapusty oczyszczający wątrobę, fermentowane przetwory mlecz¬ne, np. kefir i maślanka, lekkostrawne jedzenie, a nawet doraźnie zastosowane tabletki wita¬minowe, zwłaszcza zawierające witaminę C.

Postaw na aktywność

Warto również przypomnieć sobie o aktywności fizycznej. – Na początek wystarczy wyjść na rodzinny spacer lub zaangażować się we wspólną zabawę na świeżym powietrzu. Oprócz dostarczenia sobie sporej dawki ruchu, będzie to również świetna okazja do spędzenia większej ilości czasu z najbliższymi. Aktywność fizyczna przez chociaż trzydzieści minut dziennie nie tylko przysłuży się naszej figurze, ale również poprawi samopoczucie – mówi Emilia Mulczyk, instruktorka fitness, współwłaścicielka Klubu Sportfactory w Kielcach. Dodaje, że do włączenia większej dozy aktywności w nasze życie wystarczy tak naprawdę tylko chęć. – Ważne jest, by po świętach dać sobie dwa dni na oczyszczenie organizmu, detoks. Z ciężkim żołądkiem żaden sport nie przyniesie nam oczekiwanej przyjemności, a czasem może wręcz zaszkodzić. Później bez obaw możemy zacząć pracować nad formą w intensywniejszy sposób – wyjaśnia.

Wyjątkiem są osoby, które sport uprawiają regularnie. – Ci, którzy już od dłuższego czasu troszczą się i dbają o swój wygląd i zdrowie, dzień po świętach mogą wrócić do swojej ulubionej aktywności. Dowodem na to, że takich osób jest coraz więcej, są wypełnione po brzegi kluby fitness – podkreśla instruktorka.

W grupie raźniej

Dla osób o tak zwanej słabej silnej woli świetnym rozwiązaniem mogą okazać się treningi grupowe. – Areobik, zumba, superstep to zajęcia pod okiem trenera, które są bezpieczne nawet dla początkujących osób – podkreśla Emilia Mulczyk. Ponadto treningi grupowe mogą podziałać niezwykle mobilizująco. – Na takich zajęciach jest śmieszniej, raźniej. Dodatkowo obserwujemy innych uczestników treningu, porównujemy się do nich i dzięki temu stać nas na dużo więcej. Przecież skoro ktoś inny może, to ja tym bardziej! – uśmiecha się instruktorka.

Szybkie sposoby na pozbycie się uczucia ciężkości

Izabela Mortas

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.