Maria Mazurek

Trauma więźniów Auschwitz została. Żyje w kolejnych pokoleniach

Jedni o doświadczeniach w byłym obozie Auschwitz chcą opowiadać, inni - wolą milczeć Fot. Archiwum Jedni o doświadczeniach w byłym obozie Auschwitz chcą opowiadać, inni - wolą milczeć
Maria Mazurek

Rozmowa z prof. Igorem Gościńskim, przewodniczącym Towarzystwa Krakowskiego Lekarskiego, byłym kierownikiem Kliniki Neurotraumatologii Collegium Medicum.

Pan całe życie badał mózg. Czy doświadczenie pobytu w obozie koncentracyjnym zmienia psychikę?

Nasze badania świadczą, że nie tylko więźniowie do końca życia byli obciążeni - nazwijmy to - traumą obozową, ale też przekazywali ją potomkom.

Opowiadanie o tym, co wydarzyło się w obozie, pomagało byłym więźniom?

To indywidualna sprawa. Prof. Jan Madej, świetny lekarz, opowiedział mi o swoich przeżyciach w obozie. Ale nigdy nie zdecydował się na mówienie o tym publicznie. Ceniony lekarz, profesor, który po wyjściu z obozu zdobył wykształcenie, miał w sobie to piętno, które zostało. Inaczej radziła sobie prof. Wanda Półtawska, która często opowiadała - i wciąż opowiada - o tym, co spotkało ją w Auschwitz. Ludzie o podobnym wykształceniu, zdawałoby się - podobnej drodze - mają zupełnie inny sposób na przeżywanie swojej traumy.

Czytaj więcej:

  • Czy profesor spotkał oosoby, które przez pobyt w obozie, paradoksalnie, nauczyły się piękniej żyć?
  • Czy w obozie Auschwitz było miejsce na nadzieję?
Pozostało jeszcze 84% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Maria Mazurek

Jestem dziennikarzem i redaktorem Gazety Krakowskiej; odpowiadam za piątkowe, magazynowe wydanie Gazety Krakowskiej. Moją ulubioną formą jest wywiad, a tematyką: nauka, medycyna, życie społeczne. Jestem współautorką siedmiu książek, w tym czterech napisanych wspólnie z neurobiologiem, prof. Jerzym Vetulanim (m.in. "Neuroertyka" i "Sen Alicji"), kolejne powstały z informatykiem, prof. Ryszardem Tadeusiewiczem i psychiatrą, prof. Dominiką Dudek. Moją pasją jest łucznictwo konne, jestem właścicielką najfajniejszego konia na świecie.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.