Samobójstwo na policji

Czytaj dalej
Fot. Marcin Oliva Soto
Norbert Kowalski

Samobójstwo na policji

Norbert Kowalski

W komendzie policji w Środzie Wielkopolskiej powiesił się 27-latek. Mężczyzna odbywał tam prace publiczne. Na co dzień był osadzony w areszcie śledczym.

Łukasz Ś., 27-letni mieszkaniec Środy Wielkopolskiej, popełnił samobójstwo na tamtejszej komendzie policji. Mężczyzna powiesił się we wtorek po południu w jednym z policyjnych pomieszczeń. Od kilku miesięcy na komendzie wykonywał prace publiczne a na co dzień był osadzony w średzkim areszcie. W przeszłości był karany m.in. za uszkodzenie mienia, posiadanie narkotyków czy pobicia.

Do tragicznego zdarzenia doszło we wtorek ok. godziny 14.

– Policyjny monitoring zarejestrował jak mężczyzna wchodził do jednego z pomieszczeń. Po tym jak przez dłuższy czas nie wychodził, poszedł tam jeden z policjantów, który znalazł jego zwłoki

– słyszymy od jednej z osób znających sprawę.

Policja potwierdza, że do śmierci doszło w pomieszczeniu socjalnym. – Pracownik cywilny komendy znalazł w nim wiszącego mężczyznę. Natychmiast wezwano karetkę pogotowia, ale lekarze stwierdzili zgon – opowiada Edyta Kwietniewska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Środzie Wielkopolskiej.

Na miejscu pojawił się prokurator oraz lekarz medycyny sądowej. –

Przyczyną zgonu było powieszenie się. Nie ujawniono śladów świadczących o udziale osób trzecich

– mówi prokurator Marlena Migielicz z Prokuratury Rejonowej w Środzie Wielkopolskiej. Prokuratura zabezpieczyła zwłoki, które dzisiaj zostaną poddane sekcji.

– Oprócz tego zabezpieczyliśmy także monitoring z komisariatu, przesłuchaliśmy policjantów, współosadzonych z aresztu oraz rodzinę mężczyzny – opowiada prokurator Marlena Migielicz.

Łukasz Ś. był dobrze znany miejscowym policjantom. W przeszłości był niejednokrotnie karany, zaś aktualnie odbywał karę pozbawienia wolności w średzkim areszcie śledczym.

Odbywał karę w systemie półotwartym a od lutego wykonywał prace gospodarcze w komendzie. Pracował tutaj nieodpłatnie na cele publiczne. Nie sprawiał żadnych problemów. Nie był też pierwszą osobą, która wykonywała u nas takie prace – mówi Edyta Kwietniewska.

Informacja o śmierci mężczyzny szybko rozniosła się wśród mieszkańców Środy Wielkopolskiej. Część osób zastanawia się jednak czy Łukasz Ś. nie powinien być lepiej pilnowany na komisariacie.

– System półotwarty polega na tym, że osadzony wykonuje prace bez nadzoru. Nie ma osoby, która musiałaby za nim chodzić i go pilnować. Mężczyzna miał prawo przebywać w pomieszczeniu socjalnym, które było przeznaczone m.in. do tego, by mógł się w nim przygotować do powrotu do aresztu, przebrać się, wziąć prysznic lub coś zjeść – wyjaśnia Edyta Kwietniewska.

Chociaż tuż po śmierci mężczyzny sprawą zajęła się średzka Prokuratura Rejonowa, to nie ona będzie prowadziła dalsze śledztwo. Śledczy prześlą wszystkie dokumenty do poznańskiej Prokuratury Okręgowej, by ta wyznaczyła inną prokuraturę, która zajmie się sprawą.

– Takie są wytyczne w podobnych sytuacjach. Wszystko po to, by zagwarantować bezstronność postępowania – tłumaczy prokurator Marlena Migielicz. Nowa prokuratura będzie też podejmować decyzje o tym czy można było zapobiec tragedii.

Norbert Kowalski

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.